I tu się zgadzam :) Talar był rewelacyjny. Sam film był bardzo średni, patetyczne przesłanie, patetyczne dialogi, patetyczne zakończenie. Ale Talar MISTRZ - jak zawsze, uwielbiam go odkąd obejrzałam teatr TV Selekcja - Vittorio Matta - OSCAR!!!!!

Zdecydowanie TAK!!!!! Talar to klasa, w każdej roli wspaniały i tutaj też praktycznie "ukradł film". Rany, jak ja bym chciała ocenić to wyżej ale się nie da - pomysł świetny ale scenariusz i dialogi momentami tak drewniane, że głowa boli. Już nie wspomnę o tym, że w połowie filmu wiedziałam kto i po co....... TALAR, Żebrowski, Grabowski, Fronczewski pokazali klasę. Tylko co z tego? I ta drewniana Przybylska.... Ja rozumiem, że ona jest piękna ale jeśli to miało być na zasadzie "czego nie dogram, to dowyglądam", to strzał w 10.

PS a jak ktoś z Was nie zna Henryka Talara, to KONIECZNIE obejrzyjcie teatr TV Selekcja na podstawie opowiadań Łysiaka - ciary przechodzą.
Te opowiadania są wydane pod pseudonimem Valdemar Baldhead - tomik PERFIDIA! Mistrzostwo.

Widziałaś film "Umarli rzucają cień"? To był świetny aktor do filmów sensacyjnych, chociaż niewysoki, przekonujący w rolach twardych, wysportowanych groźnych facetów. Świetnie czytał w radiu "powieść w wydaniu dźwiękowym".

tylko dla mniego obejrzałem ten film i był genialny